http://uzdrawianie.uzdrawianie.org/, Odżywianie – poważny problem społeczny

Odżywianie – poważny problem społeczny
Muszę na początku napisać smutną prawdę.
Społeczeństwo jest nad wyraz konsumpcyjne, wszystkiego dużo, wysokiej jakości, drogie, piękne itd.
Kute ogrodzenia (zamiast pięknych drewnianych, staropolskich), sprzęt elektroniczny,
domy, posiadłości – wszystko full wypas, ekstra pojazdy, odzież markowa
(często tylko z nazwy) itp.
A gdzie dbałość o ciało swoje i rodziny ??? – „W zdrowym ciele zdrowy duch”
Szybko, tanio, byle co – w konsekwencji choroby, problemy, złe samopoczucie, tycie itd.

Ponad 95% chorób spowodowanych jest fatalnym jedzeniem – złym jakościowo, w zbyt dużych ilościach.
Żywienie od początku, często od narodzin jest nieodpowiednie.

Masa toksyn, chemii szybko kumuluje się w organizmie powodując liczne problemy zdrowotne takie jak:
alergie, pasożyty, otyłość, zła praca jelit (brak flory bakteryjnej), nadmiar śluzu, słaba odporność (częste przeziębienia, katar), ospałość, agresja i wiele innych.
Powoduje to również wczesne i szybkie (ciągłe) stany zapalne w całym organizmie.
Przykładem jest coraz więcej dzieci chorujących na stawy (wczesny reumatyzm).

Podawanie małym dzieciom słodyczy (zamiast owoców), słodzenie cukrem jest najczęstszym błędem.

Również karmienie dzieci produktami mlecznymi (szczególnie z  mleka krowiego) powoduje liczne problemy zdrowotne.

Społeczeństwo spożywa za dużo mięsa i produktów mięsnych.
Takie wyroby jak pasztety, salcesony (szczególnie ze sklepów) powinny być całkowicie wyłączone ze spożycia.
Podobnie sklepowe wędliny, szynki i inne podobne wyroby – sprawdzajcie skład
(ostro się nie raz zdziwicie)
Drób jest ostro faszerowany chemiczną karmą, tylko indyk może być jakościowo lepszy.

Ryby są na pewno wskazane, ale nie słodkowodne tylko morskie.
Słodkowodne kupowane w sklepach pochodzą najczęściej z hodowli i karmione paszami (pstrągi, karpie, amury, węgorze, modne sumy i jesiotry)
Wiele ryb morskich pochodzi również z przybrzeżnych hodowli
(łosoś, panga, niektóre dorsze)

Za mało spożywanych jest kasz, szczególnie jaglanej (prosa) czy jęczmiennej.

Następna kwestia to pieczywo – za dużo, za często i kiepskiej jakości.
Równolegle wszelkie potrawy szczególnie z białej mąki (naleśniki, pierogi, makaron) również są chorobotwórcze.

Napoje, soki, wody mineralne sklepowe nie nadają się do picia,
szczególnie dla dzieci.

Dzieciom już od wczesnego dzieciństwa podaje się coraz mniej owoców (szczególnie rodzimych), warzyw surowych (surówek lub na parze).
W ten sposób dorastając nie chcą jeść owoców, warzyw, picia soków naturalnych z braku przyzwyczajenia.

Żywienie to jest bardzo obszerny i skomplikowany temat.
Będę pisał, rozwijał ten tak ważny, podstawowy problem.

Chętnie służę pomocą – proszę dzwonić lub pisać.

 

 >> Ciało to świątynia w której mieszka Stwórca <<

 

Prelekcja, warsztaty Viktorii Boutenko o surowym odżywianiu:

 

http://uzdrawianie.uzdrawianie.org/, Odżywianie – poważny problem społeczny